ŚWIADECTWO Z WAKACYJNYCH REKOLEKCJI OR III STOPNIA

Nazywamy się Edyta i Adam, jesteśmy małżeństwem od 12 lat i ósmy rok w Domowym Kościele. W te wakacje wybraliśmy się do Wadowic na rekolekcje III stopnia. Były to najpiękniejsze z dotychczasowych rekolekcji. Zawdzięczamy to przede wszystkim wspaniałym prowadzącym, Sylwii i Włodkowi, którzy stworzyli tam atmosferę przyjaźni i otwartości.
Msze Święte mieliśmy prawie codziennie w innym kościele, a co za tym idzie, również poza Wadowicami, bo tam są tylko 3 kościoły. Odwiedziliśmy Łagiewniki, Tyniec, Kalwarię Zebrzydowską i kilka okolicznych miejscowości z uroczymi kościółkami.
Konferencje codziennie prowadził ktoś inny, najczęściej zaproszeni goście z różnych diakonii, wspólnot oraz zgromadzeń zakonnych.
Każdy dzień przynosił nowe przeżycia, które trudno opisać słowami, a jeśli nawet, to i tak nie starczy miejsca.
Jednym z ciekawszych dni był ten, w którym wybraliśmy się do Kleczy Dolnej. Po Mszy była konferencja prowadzona przez dwóch kapłanów z Rwandy. To niesamowite, że Ruch Światło-Życie dociera aż tam. Przypomniały nam się słowa, które wypowiedział Jezus do Świętej Faustyny: „Polskę szczególnie umiłowałem. To z niej wyjdzie iskra, która ostatecznie przygotuje świat na Moje przyjście.” To właśnie dzięki Polakom cały świat poznaje Chrystusa. Najpierw św. Faustyna, potem św. Jan Paweł II, teraz Franciszek Blachnicki. Jesteśmy dumni, że jesteśmy Polakami.
Jednak największym przeżyciem był dla nas Dzień Wspólnoty w Ustroniu, gdzie oprócz naszej Oazy III st. przyjechały grupy z okolicznych miejscowości, a mianowicie: Oaza Rodzin II st. i Oaza Dzieci Bożych, oraz kilka oaz młodzieżowych. Podczas Godziny Odpowiedzialności zobaczyliśmy ogromny tłum ludzi w różnym wieku, którzy przystępowali do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego. Franciszek Blachnicki mówił, że w Polsce wystarczy 2 miliony abstynentów, a naród będzie trzeźwy. A teraz wyobraźmy sobie, że w całej Polsce przez całe wakacje na wszystkich rekolekcjach taki tłum ludzi przystępuje do Krucjaty!!! Jeśli to będzie się działo w takim tempie, to do 2 milionów dojdziemy szybciej, niż się spodziewamy. Może jesteśmy naiwni, ale mamy nadzieję, że dożyjemy czasów, gdy w Polsce alkohol przestanie być problemem społecznym.
Myślimy, że na pewno będziemy te rekolekcje jeszcze długo wspominać, bo po raz pierwszy zdarzyło się, że po 2 tygodniach pobytu poza domem nie chciało nam się do domu wracać.
Edyta i Adam