FILIALNA PIELGRZYMKA KWC

Filia pelplińska Domowego Kościoła dziękowała za 40-lecie dzieła sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.

Jubileuszowa pielgrzymka była okazją do dziękczynienia za dar Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Dzieło krucjaty powstało jako odpowiedź na apel św. Jana Pawła II: „Proszę, abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa…”. Polega na dobrowolnym wyrzeczeniu się alkoholu, by przez to pomóc tym, którzy zostali uwikłani w uzależnienie. Wyrzeczenie można podjąć na rok bądź na całe życie, stając się wtedy członkiem KWC.

W Gietrzwałdzie w pielgrzymce udział wzięły diecezje przynależące do tzw. filii pelplińskiej Domowego Kościoła. Są to diecezje: bydgoska, elbląska, gdańska, gnieźnieńska, pelplińska, toruńska i warmińska.

– Jesteśmy w KWC kilka lat, a od tego roku jesteśmy członkami. Przez to oddajemy Panu Bogu intencje tych, którzy potrzebują wolności, a kto wie, może za kilka lat będą to też nasze dzieci. To dar z siebie, który możemy dać Panu Bogu. To też forma świadectwa i zbieramy już owoce naszej decyzji. Spotykamy ludzi, którzy przestają pić, bo nas spotkali – mówią Katarzyna i Marcin Aszkiełowiczowie.

Pielgrzymi wzięli udział w Drodze Krzyżowej połączonej ze świadectwami, a po niej w Eucharystii, której przewodniczył ks. Wojciech Ignasiak, moderator krajowy KWC.

– Jubileusz KWC to okazja do dziękczynienia za życie sługi Bożego ks. Blachnickiego. Duchowa wolność dzieci Bożych to sens funkcjonowania krucjaty. Człowiek powołany jest do wolności opartej na prawdzie, miłości agape i świadectwie. Ludzie w obliczu różnych trudności przeżywają spory lęk, a on zamyka drogę do wolności. Ci, którzy się boją, uciekają w coś, co przez chwilę pozwoli im przetrwać. Dla jednych to będzie alkohol, dla drugich – używki, dla kolejnych – świat internetu. Ta ostatnia droga ucieczki stała się pułapką wielu osób. To często ludzie uwikłani w pornografię, odizolowani i pogubieni. Niezmiernie ważne jest, by ludzie trwali w krucjacie, a w ten sposób uwalniali innych – mówił duszpasterz.

Ostatnim puntem była koronka połączona z konferencją.

– Krucjata daje to nam niezmierną radość, ponieważ tę łaskę, którą dał nam Bóg, możemy wykorzystać dla tych, którzy są uzależnieni. Podjęliśmy wyrzeczenie w intencji naszych rodzin. Udało nam się zorganizować wesele bezalkoholowe, co było sporym szokiem w naszej rodzinie. Okazało się, że był to sukces, bo niektórzy nasi znajomi przekonali się, iż można świetnie bawić się bez alkoholu – mówią Edyta i Zenek Gastowie.

za: https://olsztyn.gosc.pl/doc/5823759.Pielgrzymka-Krucjaty-Wyzwolenia-Czlowieka-do-Gietrzwaldu