ODESZŁA DO PANA

Zmarła Mama Wioletty I Łukasza Kędziory.
Obrzędy pogrzebowe rozpoczną się w środę 27.05. 2020r. o 10.30 różaniec, 11.30 wyprowadzenie, 11.45 msza w kościele św. Wojciecha w Mrągowie.

Ze względu na pandemie nie będzie ani dzisiaj, ani jutro różańca.

Łącząc się w żalu i smutku składamy kondolencje i wyrazy współczucia.

Alina i Jan Pilipienko- para diecezjalna

Ks. Mariusz Grabas- moderator diecezjalny

wraz z całą wspólnotą Domowego Kościoła.

Otoczmy modlitwą zmarłą oraz całą rodzinę.

PEREGRYNACJA MARYI W NASZYCH DOMACH

Mamy na imię  Elżbieta i Andrzej. We wspólnocie jesteśmy od  23 lat. Wczesną wiosną  ubiegłego roku rozpoczęliśmy posługę pary pilotującej. Nowo powstały krąg liczy 5 małżeństw. Spotykamy się przy parafii Chrystusa Odkupiciela Człowieka, a naszym moderatorem jest ksiądz Andrzej Stankiewicz.

Kiedy pod koniec kwietnia Asia z Piotrem – nasz para rejonowa wyszli z propozycją ugoszczenia figury Matki Bożej przez krąg który pilotujemy,  nie spodziewaliśmy się z Andrzejem natychmiastowej reakcji i chęci przyjęcia tak ważnego gościa przez nasze małżeństwa.

Figura Maryi ma swoją blisko 30-letnią historię. Została zakupiona w latach osiemdziesiątych minionego stulecia na potrzeby rekolekcji wakacyjnych przez ówczesną parę diecezjalną Domowego Kościoła – Elę i Bolka Kochańskich oraz Księdza Moderatora Diecezjalnego Romana Wiśniowieckiego. Poza rekolekcjami można ją było zobaczyć podczas dni skupienia, spotkań opłatkowych, rozpoczęcia bądź też zakończenia roku pracy formacyjnej. Przez pozostały czas figura cieszyła swoją obecnością rodziny kolejnych par diecezjalnych zajmując w ich mieszkaniach honorowe miejsce. Wraz z Maryją pielgrzymują  Relikwie Świętego Maksymiliana Kolbe, różaniec (pamiątka rodzinna Gieni i Lucka Jędrychowskich), życiorys Świętego i kronika.

Na pierwszej stronie kroniki w tekście wprowadzającym  znajdujemy  słowa:

„Chcielibyśmy aby każde małżeństwo, każda rodzina z Domowego Kościoła mogła również przeżywać radość płynącą z obecności figury Maryi w ich domach. Niech obecność Maryi przyniesie rodzinom pojednanie, ożywienie życia rodzinnego oraz religijnego”.

Powierzony nam krąg z wielką radością wyszedł na spotkanie Maryi. Pierwsze małżeństwo Ania i Paweł, tak opisują wrażenia jakie towarzyszyły im przy spotkaniu:

,,Powitanie Matki Bożej było bardzo radosne już w samochodzie gdzie zaśpiewaliśmy:  O Maryjo witam Cię…, odsłaniając w tym czasie górną część figurki. W domu duży pokój centralne miejsce czyli stół na odświętnym obrusie. Wielka radość. Na początku modlitwa powitalna z młodszymi dziećmi. Potem sami. Starszaki dołączają po czasie. Znów zostajemy sami z Maryją a dzieci zdumione: to tyle można się modlić? Nie tylko możemy ale i chcemy się modlić. Wszak w Gietrzwałdzie prosiłem Maryję o nowe serce bo te się „zepsuło” i… Tak! Dziękuję Ci Maryjo za Cud i Dar uzdrowienia! Czekałem tak długo na osobistą możliwość spotkania. Czas modlitwy zatem nie gra roli. Litania do Matki Bożej rozwiązującej węzły niby taka długa… ech to był moment i następnego dnia przekazujemy figurkę następnemu małżeństwu”.

 

O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy…” 

W obliczu obecnie panującej sytuacji, niepewności i lęku, tak spotkanie z Maryją wspominają Justyna i Krystian:

„W czasie epidemii pod koniec kwietnia otrzymaliśmy kolejną łaskę, w naszym kręgu peregrynowała figura Niepokalanej Najświętszej Maryi Panny wraz z relikwiami świętego Maksymiliana Kolbego. Zawierzyliśmy wszystkie nasze sprawy Matce Bożej, nasze rodziny i krąg domowego kościoła, a także nasz kraj i świat. Modliliśmy się także za wstawiennictwem św. Maksymiliana. Mieliśmy okazję bardziej poznać jego biografię . Z czasem strach zamieniliśmy  na pokój, zawierzając obecną sytuację Jezusowi i Maryi. Możemy poddać się lękom, buntować się przeciw obecnej rzeczywistości albo uznać okres epidemii za czas łaski, który jest wezwaniem do pokuty i do nawrócenia”.

 

Następnym domem w którym Matka Boża znalazła miejsce dla honorowego gościa było mieszkanie Romany i Marcina. Cytując fragment ich świadectwa, czytamy:

       „Najpiękniejsze miało jeszcze nadejść… pojawiła się możliwość przyjęcia do domu niesamowitego gościa. I tak 01.05. 2020r w naszym domu przywitaliśmy figurę Matki Bożej Niepokalanej wraz z relikwiami św. Maksymiliana Kolbe. To był bardzo wzruszający moment dla naszej rodziny. Przez cały czas odwiedzin w uszach wybrzmiewał mi fragment :”A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie (Łk 1,43). Zdałam sobie wtedy sprawę, że Elżbieta mówiąc to spodziewała się dziecka, tak jak ja. Te cudowne odwiedziny przyniosły ogromne ukojenie, jeszcze bardziej wyciszyły lęk, przyniosły czas ogromnej ufności. To właśnie modląc się do Matki Bożej zrozumieliśmy, że codziennie musimy uczyć się oddawać wszystko poprzez Jej ręce Panu Bogu”.

 

Czas odwiedzin Maryi w rodzinach, również dla Małgosi i Grzegorza okazał się nieprzypadkowy. Tak wspominają to szczególne  spotkanie:

,,Ograniczenia związane z pandemią oraz brak osobistego uczestnictwa w nabożeństwach Wielkiego Tygodnia i Mszach Świętych,  zostało nam zrekompensowane poprzez  możliwość goszczenia w naszym domu  figury Matki Bożej, wędrującej z relikwiami Maksymiliana Kolbe.

Czas spędzony z Matką Bożą przymnożył nam wewnętrznego spokoju, dał dużo radości z bycia razem we wspólnocie rodzinnej. Pomimo tego iż jako ostatni ustawiliśmy się ,,w kolejce” potwierdzając chęć zaproszenia Niepokalanej do naszego domu to termin odwiedzin Maryi  nie był przypadkowy. Cieszyliśmy się, że dane nam było rozpocząć miesiąc maj, goszcząc figurę Matki Bożej, czas szczególnie poświęcony  Naszej Mateczce. Kolejnego dnia (2 maja) wspólnie wielbiliśmy Maryję  jako Królową Polski w jej święto”. 

I jeszcze inne słowa z pierwszej strony kroniki:

Matko Niepokalana powierzamy Tobie wszystkie nasze troski. Bądź naszą Pocieszycielką i Opiekunką na drodze ziemskiego pielgrzymowania ku wieczności. Spraw, aby nasze serca były zawsze czyste i całkowicie oddane Tobie tak jak serce Świętego Jana Pawła II, który mówił: „Jestem cały Twój”.

Nic już dodać się nie da, to już ostatnia rodzina przyjmująca Matę Bożą a płynące z tej wizyty refleksje Gabrysi i Adama brzmią:

      „Były to chwile niezapomniane, które niejako zmusiły nas do jeszcze głębszej refleksji, zatrzymania się i uświadomienia  jak ważna jest dla nas jedność małżeńska i nasze wspólne bycie w Domowym Kościele. (….) U nas nawet tęcza wita Maryję i chociaż przesłane zdjęcie tego nie oddaje do końca to przy prawym ramieniu Maryi i wyżej (na żywo) jest widoczna.(…) Najpiękniej przywitał się z Maryją nasz synek Tobiaszek.  Wdrapał mi się na ręce , kazał podejść do figurki i pocałował Maryję w czoło”.

      Peregrynacja Maryi i uczucia jakie towarzyszyły poszczególnym małżeństwom z pewnością dały siłę na drodze formacji w Domowym Kościele i umocniły  w naszej jakże innej niż jeszcze do niedawna codzienności. Jesteśmy z Andrzejem zbudowani postawą tych rodzin ich autentyczną wiarą, która promieniuje i daje nadzieję . Wierzymy że to nie przypadek iż Pan Bóg dał nam łaskę powrotu  do  źródeł, aby na nowo poczuć pragnienie  spotkania Boga osobowego w naszym życiu.

Maryjo Niepokalana, dziękując Ci za ten wyjątkowy czas, polecamy Twojej opiece w tym czasie pandemii  wszystkie rodziny Domowego Kościoła :

                  

                                                                          Elżbieta i Andrzej Moszczyńscy- para pilotująca

 

 

KS. BISKUP KRZYSZTOF WŁODARCZYK DO WSPÓLNOTY DK

Szczęść Boże!

Gorąco pozdrawiam CAŁĄ WSPÓLNOTĘ DOMOWEGO KOŚCIOŁA na OGÓLNOPOLSKIEJ PIELGRZYMCE DOMOWEGO KOŚCIOŁA W KALISZU! Łączę się z WAMI duchowo i otaczam modlitwą. Zawierzam Was w opiekę św. Józefa Oblubieńca NMP. Zanoszę modlitwę przez wstawiennictwo Niepokalanej Matki naszej nadziei i proszę o błogosławione owoce tej pielgrzymki w takim kameralnym wydaniu. Korzystając z transmisji pielgrzymki sercami jesteśmy blisko siebie i zjednoczeni we Wspólnocie modlitewnej, mimo że nie tworzymy zgromadzenia bezpośrednio w Kaliszu. Niech Niepokalana i Św. Józef wejrzą w nasze serca i wyproszą potrzebne łaski.

Kłaniam się nisko i z serca błogosławię ks. biskup Krzysztof Włodarczyk

Przesłanie biskupa Krzysztofa Włodarczyka, delegata KEP ds. Ruchu Światło-Życie (PDF):

Przesłanie na Ogólnopolską Pielgrzymkę DK 

PIELGRZYMKA DO KALISZA !!!

Drodzy Pielgrzymi!

Na sobotę, 16 maja 2020 r. była zaplanowana pielgrzymka Domowego Kościoła do Kalisza. Jak już pisaliśmy (http://www.dk.oaza.pl/aktualnosci/6789/), w związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną, będzie ona miała inny charakter. Przeżyjemy ją w naszych rodzinach. Do rodzinnego pielgrzymowania zapraszamy zarówno tych, którzy od lat brali udział w spotkaniu w Kaliszu, jak i tych, którzy z różnych powodów dotąd nie mieli okazji.

Nasza pielgrzymka tradycyjnie będzie składała się z następujących elementów: Eucharystii, aktu zawierzenia, konferencji oraz czasu dla siostry i brata wśród najbliższych.

Zapraszamy do przeżycia Eucharystii w swojej rodzinnej parafii lub włączenia się w transmisję Mszy Świętej celebrowanej przez moderatora krajowego DK, ks. Krzysztofa Łapińskiego z kaplicy Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku o godz. 10.00.

Tegoroczna konferencja została przygotowana przez o. Bartłomieja Parysa SVD, moderatora posługującego w Irlandii. Kontynuacją będzie zaproszenie do dialogu małżeńskiego. Poprzez konferencję i pracę w małżeństwie chcemy nawiązać do przypadającej w poniedziałek, 18 maja, setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, wielkiego protektora Ruchu. Konferencja będzie dostępna do odsłuchania w dowolnym czasie.

Tradycyjny akt zawierzenia rodzin i Domowego Kościoła św. Józefowi będzie miał miejsce w naszych rodzinach. Zachęcamy, by stanowił część modlitwy małżeńskiej czy rodzinnej.

Linki oraz materiały do owocnego przeżycia pielgrzymki zostaną umieszczone na stronie internetowej Domowego Kościoła w sobotę rano. Już dziś zaplanujmy sobie czas na duchowe pielgrzymowanie wraz ze św. Józefem i Janem Pawłem II.

Dla tych, którzy fizycznie nie byli w Kaliszu, zachęcamy do wirtualnej wędrówki: https://www.swietyjozef.kalisz.pl/

„Pielgrzymów” zachęcamy do wysyłania świadectw, które byłyby echem odsłuchanej konferencji i odbytego dialogu małżeńskiego.

Zapraszamy także do wysyłania małżeńskich/rodzinnych zdjęć, bo stworzyć na stronie internetowej galerię naszego pielgrzymowania. Świadectwa i zdjęcia przesyłamy na adres: KaliszDK2020@gmail.com

Święty Józefie, módl się za nami!

Święty Janie Pawle II, módl się za nami!

Katarzyna i Paweł Maciejewscy

para krajowa DK

Krzysztof Łapiński

moderator krajowy DK

ŚWIADECTWO Z REKOLEKCJI

Szczęść Boże,

W tym świadectwie chcieliśmy podzielić się przeżyciami jakie doznaliśmy podczas rekolekcji Oaza Rodzin I stopnia w Polanicy-Zdrój w lutym 2020 roku.

Był to „magiczny” czas, czas wielkich łask Bożych. Dwa tygodnie skupienia się na sobie i swoim małżonku, spędzone w bliskości z Bogiem, z daleka od codziennych problemów.

Bardzo ważni dla nas byli w tym czasie ludzie, których poznaliśmy (małżeństwa), tak różni, a w gruncie rzeczy bardzo podobni…

Otwartość, uśmiech, życzliwość, dobroć serca towarzyszyło nam podczas całych rekolekcji. Czuliśmy, jakbyśmy znali tych ludzi całe życie…

Emilia: ,,Homilie wygłaszane przez ks. Roberta Wielądka (misjonarza miłosierdzia) były odkryciem samego siebie- dosłownie, wypowiedziane słowa były jakby zwrócone tylko do mnie… Jakby wiedział do mam w danym momencie w sercu… Z czym przychodzę, z czym przyjechałam.”

Podczas rekolekcji przeżyliśmy, pierwszy raz prawdziwy Dialog Małżeński… oboje przygotowywaliśmy się do niego głęboko i szczerze. Pomimo przeżytych wcześniej Dialogów nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak często „Małżonek mówi, ja słucham, ale NIE SŁYSZĘ”. Moje serce było głuche na jego wołania.

Bardzo wzruszające były również Wieczory Uwielbienia, na których małżonkowie modlili się za siebie nawzajem. W pamięci zapadła nam również Droga Krzyżowa, której rozważania dotyczyły problemów małżeńskich.

Wierzcie nam, łzy leciały nie tylko z powodu silnego wiatru.

W trakcie trwania, jak i po rekolekcjach, założyliśmy sobie postanowienia, jako próbę dążenia do mojego, lepszego „Ja”. Stawiam Boga na pierwszym miejscu we wszystkim to robię. Dobre uczynki są kluczem do wejścia na właściwą drogę. Jesteśmy wdzięczni za to wszystko co mamy, wspaniałą żonę /męża,  kochane córki, dom, pracę, którą lubimy, rodziców, teściów, przyjaciół oraz miejsce, którym mieszkamy-Mazury.

Tak naprawdę nie potrzebujemy wielkiej fortuny, wielkiego domu  czy drogiego samochodu. Jedynie co jest nam potrzebne to MIŁOŚĆ, RADOŚĆ I SZCZĘŚCIE, czyli  nie dobra materialne a wartości duchowe. Zrozumieliśmy, że aby je osiągnąć musimy zacząć dziękować za to kogo i co mamy, a także cieszyć się z małych rzeczy i odrzucać wszystkie negatywne myśli. Musimy zacząć się dzielić tą radością z innymi. Nie możemy skupiać się na myślach oddalających nas od Boga . „Bóg nie da nam w życiu nieść krzyża niż jesteśmy w stanie udźwignąć. Wartość Boga, człowieka nade wszystko…”

Często jesteśmy w codziennym życiu zabiegani, narzekając na brak czasu.

Cieszymy się, że mogliśmy się w tym czasie „zatrzymać” i głębiej zastanowić się nad wartością swojego życia.

Było wiele momentów, które ściskały za serce. Nie da się tego opisać słowami… czas samego DOBRA.

Życzymy sobie i Wam, abyśmy byli po prostu szczęśliwi. Przed nami jeszcze wiele ciekawych dni, a także ludzi, których Bóg postawi nam na naszej drodze.

 

Szczęść Boże

Emilia i Seweryn Bobińscy