W Domowym Kościele jesteśmy od wielu lat. Uczestniczyliśmy w wielu różnych rekolekcjach organizowanych przez ten Ruch i zawsze było to dla nas bardzo budujące przeżycie. Na początku maja tego roku udało nam się pojechać na rekolekcje do Głotowa. Rekolekcje krótkie, ORAR II stopnia, ale jechaliśmy na nie z radością i oczekiwaniem. Mieliśmy nadzieję, że jak wcześniej, przeżyte rekolekcje umocnią nas na drodze do Ojca. Rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania.
Czego doświadczyliśmy i czego się dowiedzieliśmy? Wszystkiego nie da się opisać, ale hasłowo można wymienić:
– poczucie wspólnoty z innymi ludźmi, nie tylko uczestnikami Domowego Kościoła;
– odkrycie na nowo charyzmatu Domowego Kościoła poprzez nawiązanie do źródeł, do historii Ruchu Światło-Życie i DK;
– przypomnienie kto to taki Animator Rodzin, a właściwie Para Animatorska, jakie są jej zadania, gdzie może szukać pomocy w przypadku trudności. Para prowadząca spotkania formacyjne – Monika i Bogdan Kolz – nie tylko zaprezentowali nam pięknie przygotowaną prezentację, ale przede wszystkim podzielili się z nami swoim doświadczeniem i przeżyciami związanymi i z Domowym Kościołem i z animowaniem Kręgu. Dali świadectwo, jak wiele radości może przynieść służenie innym;
– przypomnienie przez parę rejonową Małgosię i Pawła Woźnickich jak powinno przebiegać wzorcowe spotkanie Kręgu Domowego Kościoła;
– poznanie historii Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Głotowie oraz znajdującej się tam Kalwarii. Historię tę w niezwykle barwny sposób opowiedział nam zawołany gawędziarz i skarbnica wiedzy – proboszcz tutejszej Parafii ksiądz Marek Proszek;
– udział w nabożeństwie paschalnym Droga Światła. Jest to nabożeństwo oparte na rozważaniu wydarzeń od Zmartwychwstania Pańskiego do Zesłania Ducha Świętego. Przybliżył je nam i poprowadził ks. dr Wojsław Czupryński, moderator diecezjalny;
– dar wspólnego chwalenia Boga śpiewem pod przewodnictwem pary diecezjalnej Małgosi i Janusza Szczerbów, którzy będąc organizatorami tych rekolekcji pełnili również posługę diakonii muzycznej. Nieoceniona była też w tym względzie pomoc księdza Wojsława.
W ciągu kilku dni otrzymaliśmy od Pana tak wiele, że długo by jeszcze pisać. Dzięki tym wszystkim darom wyjechaliśmy z Głotowa pełni wiedzy i zapału do służby w Diakonii Domowego Kościoła.
Ewa i Andrzej Wawroniowie