ŚWIADECTWO Z REKOLEKCJI

Szczęść Boże,

W tym świadectwie chcieliśmy podzielić się przeżyciami jakie doznaliśmy podczas rekolekcji Oaza Rodzin I stopnia w Polanicy-Zdrój w lutym 2020 roku.

Był to „magiczny” czas, czas wielkich łask Bożych. Dwa tygodnie skupienia się na sobie i swoim małżonku, spędzone w bliskości z Bogiem, z daleka od codziennych problemów.

Bardzo ważni dla nas byli w tym czasie ludzie, których poznaliśmy (małżeństwa), tak różni, a w gruncie rzeczy bardzo podobni…

Otwartość, uśmiech, życzliwość, dobroć serca towarzyszyło nam podczas całych rekolekcji. Czuliśmy, jakbyśmy znali tych ludzi całe życie…

Emilia: ,,Homilie wygłaszane przez ks. Roberta Wielądka (misjonarza miłosierdzia) były odkryciem samego siebie- dosłownie, wypowiedziane słowa były jakby zwrócone tylko do mnie… Jakby wiedział do mam w danym momencie w sercu… Z czym przychodzę, z czym przyjechałam.”

Podczas rekolekcji przeżyliśmy, pierwszy raz prawdziwy Dialog Małżeński… oboje przygotowywaliśmy się do niego głęboko i szczerze. Pomimo przeżytych wcześniej Dialogów nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak często „Małżonek mówi, ja słucham, ale NIE SŁYSZĘ”. Moje serce było głuche na jego wołania.

Bardzo wzruszające były również Wieczory Uwielbienia, na których małżonkowie modlili się za siebie nawzajem. W pamięci zapadła nam również Droga Krzyżowa, której rozważania dotyczyły problemów małżeńskich.

Wierzcie nam, łzy leciały nie tylko z powodu silnego wiatru.

W trakcie trwania, jak i po rekolekcjach, założyliśmy sobie postanowienia, jako próbę dążenia do mojego, lepszego „Ja”. Stawiam Boga na pierwszym miejscu we wszystkim to robię. Dobre uczynki są kluczem do wejścia na właściwą drogę. Jesteśmy wdzięczni za to wszystko co mamy, wspaniałą żonę /męża,  kochane córki, dom, pracę, którą lubimy, rodziców, teściów, przyjaciół oraz miejsce, którym mieszkamy-Mazury.

Tak naprawdę nie potrzebujemy wielkiej fortuny, wielkiego domu  czy drogiego samochodu. Jedynie co jest nam potrzebne to MIŁOŚĆ, RADOŚĆ I SZCZĘŚCIE, czyli  nie dobra materialne a wartości duchowe. Zrozumieliśmy, że aby je osiągnąć musimy zacząć dziękować za to kogo i co mamy, a także cieszyć się z małych rzeczy i odrzucać wszystkie negatywne myśli. Musimy zacząć się dzielić tą radością z innymi. Nie możemy skupiać się na myślach oddalających nas od Boga . „Bóg nie da nam w życiu nieść krzyża niż jesteśmy w stanie udźwignąć. Wartość Boga, człowieka nade wszystko…”

Często jesteśmy w codziennym życiu zabiegani, narzekając na brak czasu.

Cieszymy się, że mogliśmy się w tym czasie „zatrzymać” i głębiej zastanowić się nad wartością swojego życia.

Było wiele momentów, które ściskały za serce. Nie da się tego opisać słowami… czas samego DOBRA.

Życzymy sobie i Wam, abyśmy byli po prostu szczęśliwi. Przed nami jeszcze wiele ciekawych dni, a także ludzi, których Bóg postawi nam na naszej drodze.

 

Szczęść Boże

Emilia i Seweryn Bobińscy