DZIEŃ WSPÓLNOTY DIAKONII DIECEZJALNYCH FILII PELPLIŃSKIEJ

24 października 2015r. odbył się w Gietrzwałdzie Dzień Wspólnoty Diakonii Diecezjalnych. O godz.9.30 nastąpiło zawiązanie wspólnoty. Para filialna Marta i Jan Nadolni zapaliła świecę oazową. Wszyscy uczestnicy spotkania zaśpiewali pieśń do Ducha Świętego. Później nastąpiła prezentacja uczestników. Przyjechały osoby z następujących diecezji: bydgoskiej, elbląskiej, gdańskiej, gnieźnieńskiej, pelplińskiej, toruńskiej i warmińskiej.

Następnym punktem spotkania była katecheza wygłoszona przez ks. Wacława Dokurno, proboszcza parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i Przemienienia Pańskiego w Przecznie , w diecezji toruńskiej. Temat katechezy „Tożsamość katechumenalna Ruchu Światło- Życie”. Ks. Wacław mówił o trzech etapach wzrostu duchowego we wspólnotach. Są to: ewangelizacja, katechumenat i dopełnienie. Okres katechumenatu dobrze jest przejść w jednej wspólnocie. Cele katechumenatu to: umiejętność czytania Słowa Bożego, uczestnictwo w liturgii, modlitwa( sam na sam z Bogiem), rozpoznanie wspólnoty Kościoła. Ważną rolę odgrywa w rodzinach katechumenat domowy. Jest to środowisko wzrostu w wierze. Zwieńczeniem katechumenatu jest Triduum Paschalne. Po zamknięciu etapu katechumenatu powinien nastąpić etap dopełnienia. Jest to szersze rozpoznanie swojego miejsca w Kościele. Dotykamy tu wymiaru kościoła powszechnego.

Po katechezie uczestnicy spotkania wysłuchali świadectw. Świadectwa głosili: Jerzy Bogusławski( animator młodzieży) oraz Barbara i Edward Muża( para diecezjalna diecezji gdańskiej).

O godz.12.00 rozpoczęła się msza św., której przewodniczył moderator diecezjalny Domowego Kościoła ks. Cezary Opalach. Kazanie wygłosił ks. Ryszard Andrukiewicz, moderator diecezjalny Ruchu Światło- Życie archidiecezji warmińskiej. Po mszy św. wszyscy spotkali się na wspólnym obiedzie.

O godz. 14.00 rozpoczął się następny punkt spotkania. Była to praca w poszczególnych grupach diakonijnych: ewangelizacyjnej, życia, modlitwy, wyzwolenia, liturgicznej i muzycznej, komunikowania społecznego, społecznej, oazowej. Odbyło się też spotkanie kręgu filialnego. Po zakończeniu pracy w grupach nastąpił etap sprawozdania z przemyśleń każdej diakonii. Mówiono też o konieczności powołania diakonii miłosierdzia.

Na zakończenie uczestnicy DWDD wzięli udział w nieszporach. Końcowego błogosławieństwa zebranym udzielił ks. Cezary Opalach.

Następny Dzień Wspólnoty Diakonii Diecezjalnych Filii Pelplińskiej odbędzie się 8-9 kwietnia w Elblągu.

Chwała Panu.

Halina i Janusz Chowaniec.

Bardzo dziękujemy wszystkim osobom, które posługiwały w recepcji, przygotowywały kanapki, upiekły i dostarczyły przepyszne ciasta oraz służbie liturgicznej.

Z naszej wspólnoty  w wydarzeniu uczestniczyły 32 osoby, za co również bardzo dziękujemy.

Dorota i Piotr

 

KOMUNIKAT OJCÓW SYNODALNYCH Z POLSKI NA ZAKOŃCZENIE SYNODU O MAŁŻEŃSTWIE I RODZINIE

„Zachęcamy rodziny do wspólnej modlitwy i wychowania dzieci w wierze oraz zaangażowania w życie parafii i wspierania dzieł miłosierdzia. To zaproszenie kierujemy także do osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach cywilnych, które – choć nie przystępują do Komunii Świętej – nie są wykluczone z Kościoła” – piszą biskupi, którzy reprezentowali Konferencję Episkopatu Polski podczas Synodu poświęconego małżeństwu i rodzinie.”

KOMUNIKAT
NA ZAKOŃCZENIE SYNODU BISKUPÓW O MAŁŻEŃSTWIE I RODZINIE

 Kończący się dzisiaj synod biskupów na temat małżeństwa i rodziny był doświadczeniem jedności Kościoła i ubogacaniem się Jego różnorodnością. Kościół szczerze zatroskany o rodzinę przypomniał światu jej niezastąpioną wartość. Zastanawiał się, w jaki sposób skutecznie chronić jej prawa w życiu społecznym, gospodarczym, politycznym i kulturalnym.

Jesteśmy wdzięczni papieżowi Franciszkowi za jego troskę o to, by Ewangelia Miłosierdzia Bożego dotarła do każdej rodziny. Dziękujemy, że przypomina nam, iż wciąż aktualne jest nauczanie św. Jana Pawła II, którego sam nazwał „Papieżem rodziny”.

Wyrażamy naszą wdzięczność całej Konferencji Episkopatu Polski, która nas upoważniła do reprezentowania Jej stanowiska. Dziękujemy wszystkim Polakom w Ojczyźnie i poza jej granicami za modlitwę i okazywane nam wyrazy wsparcia.

Umocnieniem podczas synodalnej dyskusji była dla nas świadomość, że w Polsce jest wiele rodzin, które z Bożą pomocą, w dobrej i złej doli, każdego dnia troszczą się o wierność swojemu powołaniu. Teraz zaś zastanawiamy się nad tym, w jaki sposób przesłanie tego synodu wprowadzić w życie.

Idąc za św. Janem Pawłem II, synod ten przypomniał – dostępne wszystkim wierzącym – sposoby aktywnego uczestnictwa w życiu Kościoła. Dlatego też zapraszamy wszystkich do regularnego uczestnictwa we Mszy Świętej, do zgłębiania Słowa Bożego. Zachęcamy rodziny do wspólnej modlitwy i wychowania dzieci w wierze oraz zaangażowania w życie parafii i wspierania dzieł miłosierdzia. To zaproszenie kierujemy także do osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach cywilnych, które – choć nie przystępują do Komunii Świętej – nie są wykluczone z Kościoła. Warto, aby szczerze rozmawiały one z kapłanem, który pomoże im spojrzeć na ich sytuację oczyma Chrystusa Pana, w świetle niezmiennej nauki Kościoła katolickiego.

Podczas tego synodu papież Franciszek ogłosił świętymi Zelię i Ludwika Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Niech miłość małżeńska i rodzicielska nowych Świętych stanie się wzorem i natchnieniem dla małżeństw i rodzin.

 Ojcowie Synodalni:
Abp Stanisław Gądecki, biskup poznański, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Abp Henryk Hoser, biskup warszawsko-praski
Bp Jan Wątroba, biskup rzeszowski

 Rzym, dnia 25 października 2015 roku

za:http://abpgadecki.pl/komunikat-ojcow-synodalnych-z-polski-na-zakonczenie-synodu-o-malzenstwie-i-rodzinie/

450 lat WSD „Hosianum” (1565-2015)

ZAPROSZENIE

Rektor, Moderatorzy i Alumni
Wyższego Seminarium Duchownego Metropolii Warmińskiej „Hosianum” w Olsztynie
zapraszają na
KONGRES NAUKOWY Cor Dioecesis. 450 lat WSD „Hosianum” (1565-2015)
19-20.11.2015
oraz
MSZĘ ŚWIĘTĄ
pod przewodnictwem Abpa Celestino Migliore Nuncjusza Apostolskiego w Polsce
21.11.2015, godz. 12.00

Z wyrazami szacunku
ks. Paweł Rabczyński, rektor „Hosianum”

P R O G R A M

Czwartek, 19 listopada 2015 r.

godz. 9.00 OTWARCIE KONGRES U

Powitania: JM Rektor Wyższego Seminarium Duchownego Metropolii

Warmińskiej

„Hosianum” ks. dr Paweł Rabczyński

JE Metropolita Warmiński Arcybiskup dr Wojciech Ziemba

JM Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie

prof. dr hab. Ryszard Górecki

Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego Gustaw

Marek Brzezin

Wojewoda Warmińsko-Mazurski Marian Podziewski

Prezydent Olsztyna dr Piotr Grzymowicz

Prezentacja księgi jubileuszowej: ks. prof. dr hab. Andrzej Kopiczko

godz. 9.45 SES JA I – OKRES JEZUICKI. POCZĄTKI I RO ZWÓJ

DO 1780 R.

9.45–9.55 O. prof. dr hab. Roland Prejs, Seminaria duchowne w postanowieniach

Soboru Trydenckiego i praktyce Kościoła w XVI–XVIII w.

9.55–10.05 Bp prof. dr hab. Jan Kopiec, Miejsce seminarium duchownego w

potrydenckiej reformie Kościoła

10.05–10.15 Ks. prof. dr hab. Andrzej Kopiczko, Seminaria duchowne w

Polsce. Spór o pierwszeństwo

10.15–10.25 Dr Irena Makarczyk, Wznowienie działalności Seminarium

Diecezjalnego w Braniewie po pierwszej wojnie szwedzkiej

10.25–10.35 Prof. dr hab. Stanisław Achremczyk, Wkład braniewskiego „Hosianum”

w kształcenie elit Rzeczpospolitej szlacheckiej

10.35–10.45 Ks. prof. dr hab. Wojciech Zawadzki, Absolwenci gimnazjum

jezuickiego w Braniewie w szeregach duchowieństwa zakonnego

10.45–11.15 Przerwa na kawę

11.15–11.25- Dr hab. Tomasz Nowicki, Absolwenci Alumnatu Papieskiego w

Braniewie zaangażowani w duszpasterstwo parafialne na Pomorzu

11.25–11.35- Dr hab. Sławomir Kościelak, prof. UG, Kolegium Braniewskie w

relacjach z domami Prowincji Polskiej Towarzystwa Jezusowego w

Prusach Królewskich w XVI–XVIII wieku

11.35–11.45- Dr hab. Janusz Hochleitner, prof. UWM, Synowie chłopscy wśród

warmińskiego duchowieństwa (od XVI do pocz. XIX w.)

11.45–11.55- Mgr Justyna Zyśk, Rektorzy kolegium braniewskiego – życie i

działalność

11.55–12.05- Mgr Sylwia Skiendziul, Regensi Seminarium Duchownego w

Braniewie w okresie jezuickim

12.05–12.30- Przerwa na kawę

godz. 12.30 SES JA II . OKRES DIE CEZJALNY W BRANIE WIE

(1780–1944). REOR GANIZACJA I UZYSKANIE PRA W

AKADEMICKCICH

12.30–12.40 Ks. dr Adam Stefan Ornatek, Biskup Joseph v. Hohenzollern

(1776–1836) i wyższe seminaria duchowne w Królestwie Pruskim

12.40–12.50 Ks. dr Marek Jodkowski, Materialne podstawy działalności Seminarium

Duchownego w Braniewie w pierwszych dziesięcioleciach

XIX wieku

12.50–13.00 S. mgr Magdalena Krebs, Praca Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i

Męczennicy w Warmińskim Seminarium Duchownym w Braniewie

w latach 1893–1945

13.00–13.10 Dr Vilma Žaltauskitė, Elementy dyscypliny duchowości jezuickiej w

regułach instytucji wychowujących duchownych w XIX wieku (Wilno-

Peterburg, Wornie-Kowno)

godz. 13.15 Przerwa na obiad

Patronat honorowy

JE Metropolita Warmiński Arcybiskup

dr Wojciech Ziemba

JE Arcybiskup Koadiutor dr Józef Górzyński

JM Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego

w Olsztynie prof. dr hab. Ryszard Górecki

Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego

Gustaw Marek Brzezin

Wojewoda Warmińsko-Mazurski Marian Podziewski

Prezydent Olsztyna dr Piotr Grzymowicz

Komitet organizacyjny

Ks. prof. dr hab. Andrzej Kopiczko

Ks. dr Paweł Rabczyński, rektor WSD MW „Hosianum”

Dr Irena Makarczyk

Instytucje organizujące

Wyższe Seminarium Duchowne

Metropolii Warmińskiej „Hosianum”

Pracownia Historii Warmii i Mazur UWM

Archiwum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie

Kontakt:

Ks. prof. dr hab. Andrzej Kopiczko,

e-mail: andrzejkopiczko@wp.pl, tel. 609465820

Ks. dr Paweł Rabczyński, e-mail: rabczynski@o2.pl,

tel. 606225 933

Informacje na stronie internetowej: www.hosianum.edu.pl

godz. 15.00 WZNOWIENIE OBRA D

SES JA III . OKRES DIE CEZJALNY W OLSZTYNIE

(od 1945 r.). WZNOWIENIE I RO ZWÓJ DO POWSTANIA

WYDZIAŁU TEOLOGII

15.00–15.10 Ks. prof. dr hab. Władysław Nowak, Formacja liturgiczna kandydatów

do prezbiteratu

15.10–15.20 Ks. dr Adam Bielinowicz, Przygotowanie alumnów do nauczania

religii i katechezy parafialnej, prowadzone w WSD „Hosianum” w

latach 1949–2015

15.20–15.30 Ks. mgr Paweł Kozicki, Formacja duchowa w WSD „Hosianum” w

Olsztynie po 1945 roku

15.30–15.40 Ks. dr hab. Sławomir Ropiak, prof. UWM, Nauka śpiewu kościelnego

w WSD „Hosianum” w Olsztynie w latach 1949–2015

15.40–15.50 Ks. dr Zdzisław Kunicki, Współczesne nurty filozoficzne w nauczaniu

seminaryjnym w „Hosianum” w latach osiemdziesiątych XX wieku

15.50–16.00 Ks. mgr Zbigniew Kulesz, Psychologia w procesie przygotowania do

kapłaństwa. Praktyczna adaptacja wytycznych Kościoła w Wyższym

Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie w latach osiemdziesiątych

i dziewięćdziesiątych XX wieku

16.00–16.10 Mgr Aleksandra Parol, Wydział Teologii UWM w latach 1999–

2011 w świetle „Warmińskich Wiadomości Archidiecezjalnych”

16.10 Dyskusja i kawa

18.30 Agapa

Piątek, 20 listopada 2015 r.

godz. 9.30. WZNOWIENIE OBRA D

9.30–9.40 Ks. dr Paweł Rabczyński, Rektorzy powojennego „Hosianum”

9.40–9.50 Ks. dr Bartłomiej Matczak, Absolwenci WSD „Hosianum” wyniesieni

do godności biskupiej w powojennej historii. Szkice biograficzne

9.50–10.00 Bp dr Jacek Jezierski, dr hab. Katarzyna Parzych-Blakiewicz,

prof. UWM, Sylwetka naukowa biskupa Juliana Wojtkowskiego w

świetle bibliografii za lata 1950–2014

10.00–10.10 Ks. mgr lic. Tomasz Garwoliński, Powojenne dzieje Biblioteki

WSD „Hosianum” w Olsztynie

10.10–10.20 Ks. dr Bogumił Wykowski, Ks. Jan Jakub Jestadt – nauczyciel akademicki

i duszpasterz w diecezji warmińskiej w świetle akt partyjnych

i Wydziału do Spraw Wyznań

10.20-10.45 Przerwa na kawę

10.45–10.55 Ks. prof. dr hab. Andrzej Kopiczko, Posługa Sióstr Obliczanek

10.55–11.05 S. mgr Kamila Leszczyńska, Praca Sióstr św. Katarzyny Dziewicy

i Męczennicy w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w

Olsztynie w latach 1991–2010

11.05–11.20 Ks. dr Antoni Skowroński, Historia i współczesność Wyższego

Seminarium Duchownego Diecezji Ełckiej w kontekście Jubileuszu

450-lecia WSD „Hosianum” w Olsztynie

11.20–11.35 Ks. dr Grzegorz Puchalski, Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji

Elbląskiej (1992–2015)

godz. 11.35 Dyskusja i zakończenie Kongresu

godz. 12.30 Obiad

Sobota, 21 listopada 2015 r.

godz. 12.00 Uroczysta Msza św. koncelebrowana w kościele

seminaryjnym pod przewodnictwem Nuncjusza

Apostolskiego w Polsce Abpa Celestino Migliore

Agapa

List pasterski Episkopatu Polski o prześladowaniu chrześcijan

KOŚCIÓŁ PRZEŚLADOWANY W ŚWIECIE

 Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!

Słowo Boże ukazuje dzisiaj szczególną bliskość i zatroskanie Boga o ludzi prostych, pozbawionych środków do życia i zagrożonych w swojej egzystencji. Chrystus koncentruje naszą uwagę na ubogiej i pokornej wdowie oraz jej ofiarnym geście, w którym zawiera się także całkowite zaufanie Bogu. Ona nie ma dokąd iść, więc przychodzi do Boga i oddając Mu wszystko, poddaje się Jego Opatrzności. Ufa bezgranicznie dobroci Boga i powierza Mu całe swe życie. Słowo Boże jest zawsze żywe i aktualne. Dziś, gdy przeżywamy Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, to ewangeliczna wdowa jawi się jako obraz prześladowanego Kościoła. Patrząc na ubogą wdowę, musimy zobaczyć w niej miliony naszych braci i sióstr prześladowanych za wiarę w Chrystusa. Musimy ich zobaczyć, tak jak Chrystus dostrzegł w świątyni ignorowaną przez wszystkich ubogą i pokorną wdowę. Nie możemy nie zauważyć brata, który cierpi jak Chrystus i dla Chrystusa. Zachowalibyśmy się wówczas jak bliscy Chrystusa, którzy w czasie Jego męki i śmierci obojętnie „stali z daleka” (por. Łk 23,49). Do nas samych odnosiłyby się wówczas słowa Psalmisty, który żali się przed Bogiem: „Przyjaciele moi i sąsiedzi stronią od mojej choroby i moi bliscy trzymają się z daleka” (Ps 38,12).

 

Współczesne prześladowanie chrześcijanPrześladowanie chrześcijan jest dzisiaj faktem niezaprzeczalnym. Aby się o tym przekonać, wystarczy uważnie obserwować wydarzenia, które dokonują się na naszych oczach lub docierają do nas poprzez środki masowego przekazu. Prześladowania chrześcijan wpisują się w szerszy kontekst eskalacji przemocy i agresji, którą obserwujemy w otaczającym nas świecie. Gwałt i przemoc pojawiają się tam, gdzie naruszając godność człowieka, usiłuje się narzucić mu jakiś rodzaj zachowania, system społeczny, religijny lub wymusić na nim rezygnację z tego, co mu się słusznie należy.

Prześladowanie chrześcijan przybiera dziś różne formy: od ośmieszania, marginalizacji i usuwania z przestrzeni publicznej aż do odbierania życia. Kontynent europejski, który po upadku Cesarstwa Rzymskiego odbudował się pod sztandarem Krzyża, dzisiaj jest odcinany od znaku swojej tożsamości, kultury, a przede wszystkim od chrześcijańskich korzeni. Krzyż Chrystusa i inne chrześcijańskie symbole stają się w niektórych częściach Europy zakazane. Coraz częściej na naszym kontynencie dochodzi też do profanacji miejsc kultu i cmentarzy.

Przemiany, jakie dokonują się w Europie, wpisują się w dramat konfliktów i prześladowań chrześcijan, do których dochodzi w innych częściach świata. Według Raportu Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie w roku 2014 w 116 krajach świata dochodziło do łamania wolności religijnej, z czego w dwudziestu krajach sytuacja jest dramatyczna[1]. Ponad 100 tys. chrześcijan każdego roku jest brutalnie mordowanych, a jedynym motywem odebrania im życia jest wyznawana przez nich chrześcijańska wiara.

Los chrześcijan oraz ich obecność w Iraku, Syrii, północnych stanach Nigerii ciągle stoi pod znakiem zapytania. Na oczach całego świata fundamentaliści z „państwa islamskiego” dokonują rzezi na wyznawcach Chrystusa, przybijając ich do krzyża, zadając tortury, dokonując rytualnych egzekucji. W samym Iraku przed dwunastoma laty żyło 1 milion 450 tys. chrześcijan, dzisiaj jest ich niecałe 100 tys. Arcybiskup Mosulu w sierpniu ubiegłego roku wysłał informację do Ojca Świętego, że w jego diecezji po 1400 latach przestała istnieć wspólnota chrześcijańska. Podobne wieści możemy już niedługo usłyszeć z Aleppo w Syrii i z wielu innych diecezji, gdzie coraz brutalniej eliminuje się chrześcijan.

Jednym z bolesnych przejawów współczesnej przemocy jest także zabijanie misjonarzy, najczęściej pracujących i dających świadectwo Chrystusowi wśród najuboższych mieszkańców naszego globu. Według statystyk publikowanych przez watykańską Kongregację Ewangelizacji Narodów każdego roku ginie do 20 do 30 katolickich misjonarzy. Są wśród nich także Polacy, jak choćby młodzi franciszkanie o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek, którzy za kilka tygodni będą przez papieża Franciszka ogłoszeni błogosławionymi. Zostali oni zamordowani przed ponad dwudziestu laty przez terrorystów marksistowskiego ruchu  „Świetlisty Szlak”, który dążył zbrodniczymi metodami do zmiany ustroju w Peru. Dwaj trzydziestoletni misjonarze z Polski zostali zabici za to, że głosili Ewangelię, ale również dlatego, że troszczyli się o potrzeby Indian cierpiących skrajne ubóstwo, zapewniając najuboższym chleb i odzienie oraz budując wspólnotę solidarności i wzajemnej pomocy wśród andyjskich górali. Takich wstrząsających wydarzeń jest więcej.

Chrześcijańska postawa wobec prześladowań

 Jako chrześcijanie nie możemy patrzeć na te wydarzenia obojętnie. Społeczny wymiar zła i grzechu, prowadzący do prześladowań chrześcijan, domaga się odpowiedzi ze strony wierzących. Musimy zająć stanowisko zaangażowane i ewangeliczne.

Solidarność z prześladowanymi

W dzisiejszej liturgii obrazem prześladowanego Kościoła staje się uboga wdowa. Wdowa należała do tej grupy ludzi, o których Pan Bóg się upomina, wzywając do otoczenia ich opieką ze strony możnych i pomocy od wszystkich życzliwych ludzi. Również i dziś mamy prawo domagać się od możnych tego świata – od instytucji rządowych, organizacji międzynarodowych, mediów – zdecydowanej reakcji i obrony prześladowanych chrześcijan. Niestety, kryzys wartości, niechęć do chrześcijaństwa powodują, że media, zwłaszcza europejskie, milczą na temat dyskryminacji czy przemocy wobec chrześcijan na naszym kontynencie. Również organizacje powołane do obrony pokoju na świecie zdają się być w tym względzie zbyt opieszałe. Dziś musimy udzielić swego głosu tym wszystkim, którzy nie mogą się bronić i wykrzyczeć całego dramatu swego cierpienia. Musimy pamiętać, że Jezus Chrystus, którego jesteśmy uczniami, stawał po stronie prześladowanych i poniżanych, sam przecież umierał na krzyżu jako niesprawiedliwie osądzony i poniżony. Jako ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan życia jest Bożym Słowem sprzeciwu wobec każdej agresji i przemocy!

Również i my nie możemy pozostać obojętni na cierpienie prześladowanych. Solidarność z nimi jest naszym obowiązkiem oraz formą wyrazu naszej własnej wierności Chrystusowi Panu i naszemu sumieniu. Głośno wypowiadamy więc naszą niezgodę na niesprawiedliwe traktowanie prześladowanych sióstr i braci w wierze. Mówimy prześladowcom za Chrystusem Panem cierpiącym dzisiaj w naszych braciach: „Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego mnie bijesz” (J 18,23). Głos chrześcijan wołających o pomoc powinien znaleźć odzew wśród wszystkich ludzi dobrej woli, którym rzeczywiście na sercu leży troska o pokojowe współżycie rodziny ludzkiej. Krzywda drugiego człowieka, niezależnie od wyznawanej wiary, nie powinna umykać uwadze tych, którzy mienią się obrońcami ludzkich praw i krzewicielami cywilizacji. Apelujemy, zachęcamy i prosimy o solidarność z prześladowanym Kościołem.

Wyrzeczenie się przemocy i ufne powierzenie się Bogu

Zło obecne w świecie może być zwyciężone jedynie przez heroiczne dobro i otwarcie na moc Boga, który nigdy nie posługuje się przemocą i agresją. Musimy zatem w naszych rodzinach i innych wspólnotach wiary kształtować postawy miłości, braterstwa, szacunku dla innych ludzi i odpowiedzialności za dobro wspólne. Nade wszystko zaś musimy stać się naśladowcami Chrystusa, który „gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził” (1 P 2,23). To właśnie pokora i cierpliwość Jezusa stała się znakiem Jego wielkości i początkiem Jego zwycięstwa. Warto w tym kontekście przypomnieć słowa św. Jana Chryzostoma: „Jak długo pozostajemy owcami, zwyciężamy; otoczeni niezliczoną gromada wilków, jesteśmy mocniejsi. Gdy jednak stajemy się wilkami, ulegamy, ponieważ jesteśmy pozbawieni pomocy Dobrego Pasterza. Wszak nie jest On pasterzem wilków, ale owiec.” (Homilia do Ewangelii św. Mateusza, LG IV, s. 474).

Postawie tej winno towarzyszyć ufne powierzenie się Bogu, wzorem ubogiej wdowy z Ewangelii. Była ona cichą owieczką całkowicie oddającą się opiece Boga – Wielkiego Pasterza owiec, który – jak śpiewaliśmy w dzisiejszym Psalmie – „wiary dochowuje na wieki, uciśnionym wymierza sprawiedliwość, chlebem karmi głodnych, wypuszcza na wolność więźniów” (Ps 146). Ci, którzy doświadczają cierpień za wiarę, niech zaufają Bożej Mocy i Miłości jak ewangeliczna wdowa, która oddała Bogu całe swe życie; jak sam Chrystus, który na krzyżu wołał: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego!” (Łk 23,46).

Zjednoczenie z ofiarą Chrystusa

Chrześcijanie prześladowani za wiarę swoje męczeństwo wpisują w jedyną Ofiarę, którą Pan Jezus złożył sam z Siebie dla zbawienia świata. W ich życiu realizuje się ewangeliczna zapowiedź Jezusa: „Podniosą na was ręce i będą was prześladować. I z powodu Mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.” (Łk 21,12.17). Również i my winniśmy być gotowi na cierpienie w obronie chrześcijańskiej wiary.

W Eucharystii, którą sprawujemy, uobecnia się ofiara Chrystusa na krzyżu i Jego chwalebne zmartwychwstanie. Niech przyjęcie słowa i ciała Zbawiciela uzdolni nas wszystkich do zjednoczenia się z Jego ofiarą na krzyżu, abyśmy i my potrafili złożyć swe życie w ofierze Bogu i ludziom. Niech Chrystus pomoże nam codziennie umierać wraz z Nim (por. 1 Kor 15,31).

Przyszłość Europy i świata zawierzmy Maryi Matce Kościoła, która jest także Królową Wyznawców i Królową Męczenników. Razem z Nią módlmy się słowami dzisiejszej modlitwy liturgicznej: „Wszechmocny i miłosierny Boże, oddal od nas łaskawie wszelkie przeciwności, abyśmy wolni od niebezpieczeństw duszy i ciała, mogli swobodnie pełnić Twoją służbę”.

W łączności z Kościołem prześladowanym, na mężne trwanie w wierze i dawanie świadectwa o Chrystusie, z serca wszystkim błogosławimy.
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
obecni na 370. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 7 października 2015 r.

 

 

W OBRONIE ZWYCZAJNEJ RODZINY

Miłosz Kluba /Foto Gość Jadwiga i Jacek Pulikowscy

Jacek i Jadwiga Pulikowscy apelują do Synodu o docenienie osób wiernych Bogu i Kościołowi.

Jadwiga i Jacek Pulikowscy są polskimi audytorami na Synodzie biskupów o rodzinie. Oto pełny tekst wystąpienia wygłoszonego 16 października:

Wasza Świątobliwość, Ojcowie Synodalni,  Bracia i Siostry!

Pochodzimy z kraju św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej, a także z kraju, w którym powstało orędzie Bożego Miłosierdzia.

Jesteśmy szczęśliwą rodziną pobłogosławioną przez Boga wieloma darami. Pan dał nam dużo czasu, aby służyć innym rodzinom.

Czekaliśmy na naszego pierwsze dziecko przez prawie dwanaście lat. Teraz mamy troje dzieci. Ten długi okres oczekiwania nauczył nas, że każde dziecko jest autentycznym darem Boga dla rodziny.

Po narodzinach naszej pierwszej córki zakończyłam moją pracę naukową w Polskiej Akademii Nauk i przez ponad dziesięć  lat byłam w domu z naszymi dziećmi jako matka w pełnym wymiarze godzin. To był dla mnie piękny czas.

Teraz ponieważ nasze dorosłe dzieci opuszczają już z dom i zakładają własne rodziny mamy więcej czasu na wzmocnienie naszej więzi w małżeństwie, jak również na pomoc innym małżeństwom i rodzinom.

Jesteśmy przekonani, że wspólna praca dla rodzin, wspólna modlitwa i częsta Eucharystia uratowały nasze małżeństwo od wszelkiego rodzaju kryzysów.

Uważamy, że reprezentujemy normalną rodzinę, która wierzy w Boga i jest częścią Kościoła katolickiego.

Odpowiedzialność takich rodzin jak nasza polega na stawaniu w obronie tych, którzy cierpią i umierają z powodu imienia Chrystusa oraz na przeciwstawianiu się ideologiom, które starają się zniszczyć nasze małżeństwa, rodziny i dzieci.

Dlatego chcielibyśmy, aby Synod Biskupów zachęcił ludzi oraz docenił następujące wartości:

– małżonków, którzy są wierni sobie i Bogu

– małżeństwa wychowujące wiele dzieci

– mężów, którzy dbają z pełną odpowiedzialnością za swoje rodziny

– żony dające życie i miłość swoim dzieciom

– małżeństwa, które nie mogą mieć własnych dzieci, ale odrzucają nieetyczne metody poczęcia

– tych, którzy zostali opuszczeni przez współmałżonków, ale nadal są wierni sakramentalnej przysiędze ślubnej i nie wchodzą w nowe związki

– młodych ludzi, którzy przygotowując się do małżeństwa żyją w czystości

– wszystkich, którzy nie założyli swoich rodzin, ale żyją samotnie i są wierni nauce Kościoła.

Chcielibyśmy, aby Kościół objął z większą troską małżeństwa w kryzysie.

Chcielibyśmy również, aby nasz ukochany Kościół grzeszników pochylił się z miłością nad grzesznikami i powiedział im to, co Jezus powiedział do kobiety złapanej na cudzołóstwie: „Idź, a od tej chwili nie grzesz” (J 8,11).

Jesteśmy przekonani, że jedynym prawdziwym sposobem, aby pomóc grzesznikom jest pomóc im w nawróceniu do Boga i nie popełnianiu grzechu. Powrót do życia w czystości i sakramentalnej więzi z Bogiem pomoże im odzyskać pełnię szczęścia na tym świecie, i… w niebie. Amen.

Tłum. ks. Tomasz Jaklewicz

za:http://gosc.pl/doc/2766243.W-obronie-zwyczajnej-rodziny

PARAMI DO NIEBA

święci małżonkowie Zelia i Ludwik Martin

W niedzielę, 18 października, podczas Synodu o rodzinie, zostanie kanonizowana pierwsza para małżeńska – Zelia i Ludwik Martin. Ich relikwie znajdują się w Centralnym Domu Rekolekcyjnym Domowego Kościoła w Krościenku. Niech przykład ich życia pomaga nam w drodze do świętości – wspólnie ze współmałżonkiem.

„Ludwik urodził się w Bordeaux 22 III 1823 r. Jako młodzieniec zapragnął wstąpić do klasztoru, poradzono mu jednak odczekać. Pogłębiał więc znajomość zawodu zegarmistrza-jubilera, wiodąc spokojne życie. (…)

Zelia przyszła na świat 23 XII 1831 roku. Pragnęła poświęcić się Bogu, ale przełożona klasztoru oświadczyła jej, że nie ma powołania. Zajęła się więc pracą zawodową – prowadzeniem firmy krawieckiej i koronkarskiej. Pewnego dnia, przechodząc przez most w Alençon, zobaczyła Ludwika. Kiedy mijał ją, usłyszała wewnętrzny głos: «To jego przygotowałem dla ciebie». Wkrótce młodzi poznali się i pobrali 13 VIII 1858 r. o północy, zgodnie z ówczesnym zwyczajem.

Oboje marzyli o życiu całkowicie poświęconym Bogu i przenikało ich pragnienie doskonałości. Sakrament, którego sobie udzielili, był dla nich rzeczywistością tak wzniosłą, że zdecydowali się żyć jak brat z siostrą. Po dziewięciu miesiącach spowiednik przekonał ich, że powinni odstąpić od tego zamiaru. W postawie wzajemnego szacunku połączonego z duchem modlitwy i pragnieniem ofiarowania Kościołowi nowych świętych dali życie dziewięciorgu dzieciom. Czworo z nich bardzo szybko odeszło do nieba. Pięć córek odpowiedziało na powołanie zakonne. (…) Można się domyślić, jak wielkim bólem napełniały serca rodziców straty dzieci. (…) Były też inne cierpienia, jak czuwanie Zelii przy chorym ojcu czy trudy dnia codziennego. «Nie wiem, gdzie włożyć ręce – pisała. – Jestem na nogach od 4.30 rano aż do jedenastej wieczorem». A później przyszła choroba – nieubłagany rak. Cierpiąc, chciała odpowiedzieć w pełni na plan Boga: «Jeśli zechce mnie uzdrowić, będę szczęśliwa, gdyż w głębi serca chcę żyć; myśl, że muszę zostawić męża i dzieci jest gorzka. Z drugiej jednak strony mówię sobie: A może będzie dla nich bardziej pożyteczne moje odejście?». Jej śmierć była dla rodziny ciosem. Sam Ludwik, po latach, umierał sparaliżowany i pozbawiony zmysłów, otoczony jednak troską i miłością swych córek zakonnic.

Ludwik i Zelia Martin postawili Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu. Codziennie, niezależnie od pogody, uczestniczyli w Eucharystii o 5.30. Ich sklep jubilerski z zegarkami w niedziele był zawsze zamknięty, nawet za cenę utraty klientów. Nauczyli swe dzieci nie tylko miłości Boga, ale i bliźniego. «W Lisieux pierwszym sanktuarium terezjańskim nie jest Bazylika — stwierdził jej rektor o. Zambelli — ani nawet Karmel, lecz dom rodzinny Teresy, gdzie królował Bóg. Sanktuarium bowiem to miejsce, gdzie ludzie modlą się do Boga i kochają Go». http://www.teresachwalowice.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=489:godni-bardziej-niebanninziemi&catid=28:ludwik-i-zelia-martins&Itemid=70

„Powołanie chrześcijańskie rozumieli jako troskę o drugiego człowieka: posadzenie włóczęgi przy swoim stole, znalezienie mu miejsca w przytułku dla nieuleczalnie chorych, odwiedziny u samotnych starców, chorych i umierających, obrona źle traktowanego dziecka.

Małżeństwo Ludwika i Zelii Martin było niezwykle zgodne, bo – jak pisze Zelia – «nasze uczucia były zawsze nastrojone na jeden ton». Decydującą rolę odegrała w nim niewątpliwie Zelia. Znajdowała jednak oparcie w mężu we wszystkich swoich poczynaniach: «On zawsze był moim pocieszycielem i podporą». Ludwika kochała i podziwiała, czemu dawała niejednokrotnie wyraz w swoich listach: «Jestem zawsze z nim szczęśliwa; on jest tego przyczyną, że życie moje jest bardzo miłe. Mąż mój – to święty człowiek. Życzyłabym wszystkim kobietom takich mężów». Pragnęła jego dobra i szczęścia. (…)

Ludwik odwdzięczał się jej tą samą troską i opieką. Rozumiał swoją żonę, a w trudnych chwilach «pocieszał, jak tylko umiał, bo i on miał podobne do moich upodobania».
(…) We wszystkich sprawach małżeństwo Martin podejmowało wspólnie decyzje”.
http://mariateresa.ojczyzna.pl/TEKSTY/MARTIN-Zelia-i-Ludwik.htm

Wypraszajmy potrzebne łaski dla naszych małżeństw i rodzin za przyczyną świętych małżonków.

Panie, zmiłuj się nad nami, Chryste, zmiłuj się nad nami,
Panie, zmiłuj się nad nami.
Jezu, usłysz nas, Jezu, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Maryjo – módl się za nami.

Święci Ludwiku i Zelio Martin, módlcie się za nami.
Święci Ludwiku i Zelio, ojcze i matko św. Teresy od Dzieciątka Jezus,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy złożyliście swoją wiarę i nadzieję w Panu,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy byliście wierni sobie do końca,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy zrodziliście liczne potomstwo,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy wychowaliście swoje dzieci w wierze,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy pragnęliście uświęcić siebie i swoje dzieci,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy ofiarowaliście swoje dzieci Panu,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy doświadczyliście śmierci swoich małych dzieci,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy ciężko pracowaliście własnymi rękami,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy praktykowaliście wielkie miłosierdzie,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy czerpaliście swoją moc z Eucharystii,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy wytrwale codziennie się modliliście razem,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy troszczyliście się o misje Kościoła,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy zawsze ufaliście Niepokalanej Dziewicy Maryi,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy poznaliście smak cierpienia i choroby,
Święci Ludwiku i Zelio, którzy adorujecie w niebie przedziwne oblicze Pana,

Módlmy się.
Boże wieczna Miłości, Ty dałeś w świętych małżonkach Ludwiku i Zelii Martin, wzór świętości przeżytej w małżeństwie: oni zachowali wiarę i nadzieję wypełniając swoje obowiązki i przeżywając trudności codziennego życia. Oni wychowywali swoje dzieci na świętych. Niech ich modlitwa i ich przykład podtrzymuje rodziny w życiu chrześcijańskim, a nam wszystkim pomaga dążyć do świętości. Boże, udziel nam łask, o które Cię prosimy, jeśli taka jest Twoja wola, za ich wstawiennictwem. Prosimy Cię o to, przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Amen.

Modlitwa o pomoc w życiu małżeńskim i rodzinnym

Święci Zelio i Ludwiku, jakże wiele cierpień i trosk dotknęło Was w Waszym ziemskim życiu. Nieobcy Wam był ból rodziców opłakujących śmierć swoich dzieci ani rodzicielska troska o to, aby dziecko nie zeszło na złą drogę. Niejeden raz doświadczyliście lęku o byt materialny swojej rodziny i o pracę, która dałaby Wam wszystkim godziwe utrzymanie. Poznaliście jakże dobrze krzyż choroby oraz fizycznego i psychicznego cierpienia, a także ból rozłąki z ukochaną osobą.

Z tym większym zaufaniem i nadzieją zwracamy się do Was o pomoc w naszym małżeńskim, rodzinnym i zawodowym życiu. Wstawiajcie się za nami u Boga, Wy, którzy już za życia byliście tak blisko Niego.
Żyjemy dziś w świecie tak innym od tego, w którym żyliście Wy, a jednak tak wiele nas łączy: jesteśmy tak jak Wy, małżonkami i rodzicami i przeżywamy takie same niepokoje, problemy i udręki. Jednak dzisiejszy świat zastawia na nas i na nasze dzieci nowe pułapki. Pomóżcie nam je omijać, abyśmy zapatrzeni w przykład Waszego świętego życia mogli iść prostą drogą do Boga i kiedyś spotkali się wszyscy w Jego Królestwie. Amen.

za:http://www.dk.oaza.pl/aktualnosci/parami-do-nieba-swieci-malzonkowie-zelia-i-ludwik-martin/

 

KS. BLACHNICKI CZCIGODNYM SŁUGĄ BOŻYM!

Papież Franciszek ogłosił dekret o heroiczności cnót Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego

W dniu 1 X 2015 o godzinie 12.00  Watykan podał informację, iż Papież Franciszek ogłosił dekret o heroiczności cnót

Założyciela Ruchu Światło-Życie.

W czwartek w samo południe informację tą podał Watykan. Od tego momentu założycielowi Ruchu Światło-Życie przysługuje tytuł: „czcigodny Sługa Boży”.

– Kościół pielgrzymujący na ziemi decyzją papieża Franciszka, po gruntownym zbadaniu życia czcigodnego Sługi Bożego, orzeka dzisiaj o heroiczności i świętości jego życia. Teraz czekamy i modlimy się o cud za wstawiennictwem czcigodnego Sługi Bożego, aby mogła dokonać się jego beatyfikacja. Chwała Panu! – komentuje to bp Adam Wodarczyk, postulator procesu beatyfikacyjnego.

Heroiczność cnót założyciela Ruchu Światło-Życie we wtorek 22 września uznała Kongregacja ds. Kanonizacyjnych. W środę 30 października w godzinach popołudniowych dokument podpisał ojciec święty. Na prywatnej audiencji Franciszkowi dokument przedstawił kardynał Angelo Amato, prefekt kongregacji.

Źródło: katowice.gosc.pl

LIST EPISKOPATU POLSKI

Jan Paweł II – Patron Rodziny
List Episkopatu Polski zapowiadający obchody XV Dnia Papieskiego
(11 października 2015 r.)
Drodzy Bracia i Siostry!
„Jan Paweł II – patron rodziny” to hasło XV Dnia Papieskiego, który będzie obchodzony już za tydzień, w niedzielę 11 października. Ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski Dzień Papieski ma upamiętniać pontyfikat świętego papieża Polaka i upowszechniać jego nauczanie. Tegoroczne obchody zbiegają się z obradami Synodu Biskupów, który rozpoczyna się dzisiaj (4 października) w Rzymie, pod hasłem „Powołanie i misja rodziny w Kościele i w świecie współczesnym”. Dzień Papieski jawi się zatem jako wezwanie do refleksji nad rodziną oraz do wytrwałej modlitwy w jej intencji.

1. Małżeństwo i rodzina w Biblii
Liturgia słowa dzisiejszej niedzieli zawiera biblijne obrazy stanowiące podwaliny pod chrześcijańskie nauczanie o powołaniu mężczyzny i kobiety do bycia mężem i żoną, ojcem i matką. Autor natchniony w Księdze Rodzaju ukazuje mężczyznę, który czuje się nieszczęśliwy i samotny. Kard. Gianfranco Ravasi zauważa, że pierwszy człowiek chciałby mieć kogoś bliskiego, z kim mógłby spotkać się jak równy z równym. Bóg widzi, że „wszelka istota żywa” nie stanowi odpowiedniej pomocy dla mężczyzny. Podczas głębokiego snu Adama, Bóg stwarza kobietę. Tradycja żydowska zawarta w Talmudzie twierdzi, że kobieta nie została stworzona ze stóp mężczyzny, by jej nie szanował, ani z jego głowy – by ona nim rządziła. Została natomiast utworzona z boku mężczyzny i to od strony serca, aby być mu równą i kochaną. Adam zachwyca się istotą, którą dostrzega obok siebie. Dziękuje Bogu, że spełnił jego marzenie. Odtąd Adam i Ewa tworzą małżeństwo, stają się jednym ciałem. Z jedności pojmowanej przez pryzmat aktu płciowego płynie dobro i błogosławieństwo. Biblia, podchodząc pozytywnie do ludzkiej seksualności, widzi ją jako rzeczywistość stworzoną przez Boga dla dobra człowieka, która ma być realizowana wyłącznie w małżeństwie. Owa jedność ciał jest także wyrazem duchowej komunii osób – męża i żony – którą tworzą poprzez wspólnotę całego życia. Owocem zaś tej duchowo-cielesnej wspólnoty jest dziecko (por. kard. G. Ravasi, Katecheza wygłoszona w Warszawie dn. 17.04.2015 r.).
Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii, wobec pytań i zgłoszonych wątpliwości, potwierdza wyraźnie nierozerwalność małżeństwa słowami: „Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela” (Mk 10,9).

2. Kontekst czasów obecnych
Pasterze Kościoła w Polsce z wielką uwagą obserwują zmiany społeczne dotykające małżeństwo i rodzinę oraz warunki zewnętrzne, w których przychodzi egzystować rodzicom i ich dzieciom. Wiele osób wciąż doskonale rozumie istotę sakramentalnego małżeństwa i rolę rodziny w społeczeństwie. Niemniej jednak kryzys kulturowy i ideowy dotyczący człowieka odcisnął swe piętno na tradycyjnym wzorze małżeństwa i rodziny. Sceptycyzm dotyczący nierozerwalnego i wiernego małżeństwa jest w wielu środowiskach tak wielki, że często unika się już używania pojęcia „małżeństwo”. Zastąpiły je określenia typu „bycie w związku”, „bycie partnerem” czy po prostu „bycie razem”. Trudno doszukiwać się w nich kategorii „trwałości” czy „wierności”.
Zaniepokojenie budzi wspólne zamieszkiwanie młodych ludzi bez ślubu kościelnego. Niejednokrotnie dzieje się to za przyzwoleniem rodziców i społeczeństwa. W ten sposób młodzi ludzie odcinają się od źródła Bożego błogosławieństwa, które jest związane z sakramentem małżeństwa.
Niebezpieczne z punktu widzenia dobra samych małżonków, jak i przyszłości Ojczyzny jawi się także odkładanie decyzji o zrodzeniu potomstwa na czas późniejszy, dawanie pierwszeństwa karierze zawodowej przed budowaniem szczęśliwej rodziny. Niezrozumiałe jest także ograniczanie się wyłącznie do jednego dziecka, w sytuacji gdy nie ma przeszkód do przyjęcia na świat kolejnych dzieci. Niepokoi także awersja do rodzin wielodzietnych. Z praktyki wynika, że w tych rodzinach proces dojrzewania społecznego jest o wiele bardziej owocny, a dzieci są szczęśliwsze. W dorosłym życiu licznemu rodzeństwu łatwiej wspierać starzejących się rodziców i być dla siebie wzajemnie pomocą.
Bolejemy nad tym, iż wiele rodzin nie realizuje swych marzeń o potomstwie ze względu na obawę o możliwość jego utrzymania. Bezwzględnie konieczna jest bardziej skuteczna prorodzinna polityka państwa i pomoc najuboższym rodzinom, zwłaszcza wielodzietnym.
Poważnym problemem jest także nieustanna propaganda ideologii gender. Wprowadza ona nie tylko zamęt w kwestiach etyczno-moralnych, ale również – co jest zdecydowanie poważniejsze – podważa sam akt stwórczy Boga. Gender uderza w decyzję Najwyższego o powołaniu do istnienia mężczyzny i kobiety jako osób równych sobie w godności i jednocześnie wzajemnie siebie potrzebujących oraz dopełniających się. Podejmowane przez nich odmienne role społeczne wynikają z innej struktury biologicznej oraz psychiczno-duchowej obydwojga. Nie ma nic złego w naukowym badaniu wspomnianych ról i zmian kulturowo-cywilizacyjnych dokonujących się na przestrzeni wieków. Warto jednak z całą stanowczością zaznaczyć, że przeciwstawianie sobie mężczyzny i kobiety oraz ukazywanie ich wzajemnej relacji jako dążenie do dominacji trzeba ocenić jako niebezpieczną drogę donikąd. Czynią tak m.in. niektóre nurty feministyczne. Szczęście płynące z małżeństwa kobiety i mężczyzny, radość z posiadania i wychowywania dzieci w rodzinie jest nie do pogodzenia z zasadami ideologii głoszącej konieczność nieustannej walki pomiędzy płciami.
Należy także poruszyć zagadnienie pozaustrojowego zapłodnienia in vitro, które jest niegodne człowieka, co podkreślił papież Franciszek na spotkaniu z lekarzami (Watykan, 15.11.2014). Trzeba podkreślić dobitnie, że każde ludzkie życie jest święte i jako takie powinno być przez wszystkich z radością przyjęte. Jednak nie każdy sposób jego poczęcia może być uznany za moralnie dopuszczalny. Po pierwsze, nie można określić procedury in vitro mianem leczenia niepłodności, gdyż nawet po urodzeniu dziecka tą metodą kobieta pozostaje bezpłodna. Człowiek nie powinien przychodzić na świat w wyniku zabiegów biotechnologicznych, lecz jako owoc miłości małżonków – ojca i matki. Zamiast promocji technologii in vitro, Kościół zachęca do korzystania z naturalnych metod leczenia niepłodności, które są godziwe z punktu widzenia moralnego, m.in. z naprotechnologii.
Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach potrzebne są zakrojone na dużą skalę poważne badania naukowe nad przyczynami niepłodności, która wydaje się być zjawiskiem narastającym. Nie można wyłącznie leczyć skutków, nie znając prawdziwych przyczyn problemu przybierającego powoli rozmiar epidemii. Warto również zastanowić się nad ekonomicznym tłem wspomnianych zjawisk.
Z wielkim niepokojem obserwujemy rosnące przyzwolenie społeczne na promocję i używanie środków antykoncepcyjnych oraz wczesnoporonnych, które wyrządzają ogromne szkody duchowe i zdrowotne. Kościół zdecydowanie przestrzega przed stosowaniem pigułki „dzień po” i wzywa do zaprzestania jej dystrybucji. Wielką odpowiedzialność moralną biorą na siebie ci, którzy dopuścili ten środek do obrotu. W poszczególnych przypadkach może mieć ona działanie antykoncepcyjne lub wczesnoporonne. Jest ona niezwykle niebezpieczna szczególnie dla młodych kobiet ze względu na negatywne skutki zdrowotne mogące wystąpić po jej użyciu.
Mając na uwadze te niepokojące zjawiska i przeróżne zagrożenia, tym bardziej dziękujemy wszystkim małżeństwom i rodzinom, które budują swą teraźniejszość i przyszłość na fundamencie Ewangelii oraz nauczaniu Kościoła za świadectwo chrześcijańskiego życia, tak bardzo dzisiaj potrzebne!

3. Nauczanie św. Jana Pawła II
Ojciec Święty Franciszek podczas Mszy św. kanonizacyjnej określił św. Jana Pawła II mianem „papieża rodziny”. Pontyfikat Papieża Polaka był wielką promocją rodziny i obroną fundamentalnych wartości dotyczących ludzkiej cielesności, płciowości, seksualności, godności narzeczeństwa, sakramentalnego małżeństwa i rodziny otwartej na życie. W „Liście do rodzin” napisał: „Pośród tych wielu dróg rodzina jest drogą pierwszą i z wielu względów najważniejszą. (…) A jeśli (…) człowiekowi brakuje rodziny, to jest to zawsze wyłom i brak nad wyraz niepokojący i bolesny, który potem ciąży na całym życiu. Tak więc Kościół ogarnia swą macierzyńską troską wszystkich, którzy znajdują się w takich sytuacjach, ponieważ dobrze wie, że rodzina spełnia funkcję podstawową” (List do rodzin, nr 2).
Na polskiej ziemi, w Kaliszu w 1997 roku, św. Jan Paweł II powiedział: „ani na chwilę nie zapominajcie o tym, jak wielką wartością jest rodzina. Dzięki sakramentalnej obecności Chrystusa, dzięki dobrowolnie złożonej przysiędze, w której małżonkowie oddają się sobie wzajemnie, rodzina jest wspólnotą świętą”. W Nowym Targu w 1979 roku modlił się, aby małżonkowie byli otwarci na dar potomstwa, aby rodzina polska była wierna świętemu prawu życia. Niczego ze swej aktualności nie straciły, a być może dzisiaj znaczą jeszcze więcej słowa, które padły w 1987 roku w Szczecinie: „Modlimy się gorąco (…) by rodzina była silna Bogiem, a kraj był silny rodziną, zdrową fizycznie i moralnie. Podstawą trwałości rodziny jest pogłębiana i odnawiana w Kościele (…) w jego sakramentach, świadomość znaczenia chrześcijańskiego małżeństwa, świadomość, której owocem jest trwanie, aż do śmierci”.
Przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II – papieża rodziny – modlimy się wspólnie za wszystkie rodziny, aby silne Bogiem stawały się prawdziwymi domowymi Kościołami, gdzie przekazuje się i pielęgnuje wiarę.

4. Tegoroczny Dzień Papieski
Drodzy Bracia i Siostry!
Za tydzień, podczas XV już Dnia Papieskiego, będziemy słuchali słów św. Jana Pawła II i modlili się o świętość polskich małżeństw i rodzin, o otwartość na dar życia, o mądrość dla ustawodawców, odwagę dla samorządowców, aby wzmocnić rodzinę, od której zależy przyszłość Kościoła i Ojczyzny.
Będziemy mieli okazję wspomóc także dzieło, które od lat nazywane jest żywym pomnikiem Jana Pawła II. Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” wspiera około 2500 młodych ludzi z całej Polski, głównie z rodzin wielodzietnych, zarówno duchowo, jak i materialnie, poprzez stypendia. Dzięki ofiarności Polaków w kraju i poza jego granicami mogą oni realizować swoje aspiracje edukacyjne. W duchu wartości, którym służył Święty Papież, stypendyści pragną dobrze przygotować się do zadań czekających ich w dorosłym życiu. Tę inicjatywę Kościoła w Polsce św. Jan Paweł II określił jako pomnik najbliższy jego sercu. Tym bardziej zachęcamy do wspierania jej modlitwą, dobrym słowem, cierpieniem i ofiarą. W przyszłą niedzielę podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych będziemy mogli wesprzeć materialnie ten wyjątkowy pomnik wdzięczności budowany Świętemu Papieżowi. Wierzymy, że stypendyści będą w przyszłości świadkami wartości rodziny i obrońcami jej godności w myśl nauczania św. Jana Pawła II.
Na czas przeżywania XV Dnia Papieskiego i podejmowania trudu odnowy polskiej rodziny udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.

Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
obecni na 369. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 10 czerwca 2015 r.