Drogą Krzyżową w oparciu o rozważania ks. Piotra Pawlukiewicza w kościele bł. Honorata Koźmińskiego w Mrągowie rejon pierwszy Domowego Kościoła w naszej archidiecezji rozpoczął w sobotnie popołudnie 12 marca Roku Pańskiego 2022 swój wielkopostny dzień wspólnoty.
Tym, którym z różnych względów nie dane było w niej uczestniczyć, warto z głębokich jej treści przytoczyć kilka fragmentów, zachęcając ich tym samym do wczytania się w cały jej tekst. Pochodzą one ze wstępu, ze stacji pierwszej i czternastej oraz z zakończenia:
„To Chrystusowe pytanie skierowane do Judasza było ostatnimi słowami Zbawiciela, jakie wypowiedział przed swoim pojmaniem i uwięzieniem. Zanim rozpoczniemy Drogę Krzyżową w tym uświęconym miejscu, stańmy wobec tych słów: Przyjacielu, po coś przyszedł? Dlaczego podjąłeś trud podróży? Krzyż jest zgorszeniem, głupstwem, porażką. Na pewno chcesz iść za zgorszeniem, głupstwem i porażką? Nosimy krzyżyki na łańcuszkach, wieszamy je w domach, szkołach, szpitalach i nierzadko potem pod tymi krzyżami przeklinamy, że coś się nam nie powiodło, że nie poszło po naszej myśli, że ktoś nas odrzucił. Mówimy o krzyżu, śpiewamy o krzyżu, a kiedy przychodzi, często jesteśmy zaskoczeni i oburzeni.”
„Piłat może i starał się uwolnić Jezusa, ale ten tłum tak bardzo domagał się wyroku. Może ktoś mówić: w zasadzie to staram się być chrześcijaninem, ale ten tłum wokół mnie tak głośno krzyczy o antykoncepcji, o eutanazji, o aborcji, o in vitro. Oni tak głośno krzyczą u mnie w biurze, na uczelni, w firmie, że ja milczę i dyskretnie umywam ręce.”
„Ktoś powie: to przerażające. Wszystko zostaje nam zabrane. Czy zabrane? Każdy człowiek ma przed sobą dwie drogi: żebraka i siewcy. Ten pierwszy gromadzi w swoich żebraczych torbach swój nędzny majątek. Torby są wielkie, ciążą mu bardzo, a on nie rozstaje się z nimi nawet na chwilę, choć tak naprawdę to tylko same śmiecie. Ale człowiek może być, jak siewca, który idzie przez życie i hojnie rzuca na pole Królestwa Bożego ziarna swoich talentów, pracy i miłości. Pod koniec życia torba jest pusta. Ale pole zostało obficie zasiane.”
„Kto nie zna drogi do morza, niech podąża za rzeką.
Niech podąża za krzyżem ten, kto szuka drogi do Boga, do zmartwychwstania, do życia.”
Całość Drogi Krzyżowej znajduje się na stronie internetowej:
http://santosubito.org.pl/informacje,droga_krzyzowa_rozwazania_ks_pio,283,1.html
lub w pliku – Droga Krzyżowa w oparciu o rozważania ks. Piotra Pawlukiewicza.doc
Głównym punktem spotkania była oczywiście Eucharystia sprawowana przez moderatora rejonowego ks. Sławomira Sokołowskiego oraz zaproszonego gościa ks. Pawła Grzesiaka , studiującego teologię dogmatyczną na Uniwersytecie Świętego Krzyża w Rzymie.
(W Drodze Krzyżowej uczestniczył jeszcze trzeci kapłan, ks. Robert Kaniowski, moderator jednego z mrągowskich kręgów.)
W wygłoszonej homilii ks. Paweł skupił się na dążeniu do świętości jako podstawowym zadaniu Wielkiego Postu:
„Dobrze, że ten dzień skupienia jest na początek tego okresu, bo jeszcze tyle tygodni przed nami, jeszcze tyle razy możemy wzrastać, jeszcze tyle razy, żeby nawracać się, żeby coś w sobie zmienić. Po to jest ten czas nam dany. I dzisiaj słowo Boże nas prowadzi. Słowo Boże nam nakazuje, dokąd mam dojść. Czy po prostu kolejny Wielki Post w naszym życiu, który ma nas doprowadzić do świąt Wielkiej Nocy? Czy to kolejny Wielki Post, który ma nam pomóc jakoś tak po Bożemu przeżyć Triduum Paschalne? Czy to kolejny Wielki Post, w którym mamy zarządzić Drogami Krzyżowymi, różnymi nabożeństwami, różnymi modlitwami, nowennami a potem czekać na następny? To nie tylko po to! To nie tylko dlatego daje nam Bóg ten czas. <Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.> (2Kor 6,2) Bóg daje nam czas, byśmy się nawracali, byśmy się przemieniali, bo wzywa nas do świętości. I to jest podstawowe zadanie, które my realizujemy. Czasami ono zdaje się być tak podstawowe, tak nam powszednieje, że zupełnie o nim zapominamy. Że oto dzisiaj mnie i ciebie Bóg wzywa do czego? Do tego, żeby być świętym, żeby cię wyzwolić, żeby dawać prawdziwą wolność. Bo i mnie Pan Bóg wzywa do tego, by dać mi tę wolność.”
W modlitwie wiernych wybrzmiała nader aktualna w tych dniach prośba o łaskę pokoju w Europie i na świecie a szczególnie na bliskiej naszym sercom Ukrainie.
Przybyły do nas z Rzymu ks. Grzesiak poprowadził też po Mszy Świętej konferencję, którą oparł na słowach Ewangelii, rozdanym uczestnikom na przygotowanych karteczkach:
Potem mówił do wszystkich: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia berze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” (Łk 9,23)
Słuchacze mieli możliwość pogłębienia w sercach i umysłach rozumienia powyższej perykopy i zrobienia rachunku sumienia z wprowadzania jej w życie poprzez odpowiedzi na stawiane pytania w ciszy swoich dusz. Oto kilka z tych pytań:
„O ile świat byłby lepszym miejscem, gdybym ja był lepszym księdzem? O ile świat byłby lepszym miejscem, gdybym ja był lepszym ojcem, lepszą matką, lepszym katolikiem? O ile świat byłby lepszym? I dlatego to od nas zależy, jak ten świat będzie wyglądał. I dlatego to od nas zależy, czy będziemy chcieli dać z siebie więcej w tym Wielkim Poście, który się rozpoczyna.”
Czwartym a zarazem ostatnim punktem rejonowego dnia wspólnoty była agapa w salce parafialnej. Przy smacznej grochówce, owocach i słodkościach dzielono się radościami i troskami w małżeństwach i w rodzinach, jakie miały miejsce od czasu ostatniego spotkania w podobnym gronie i w podobnej formie.
Tekst : Grzegorz Joachim Jarmużewski
Współpraca : Dariusz Szukała i Arkadiusz Sowiński
Zdjęcia : Marzenna Zdanuk
Para Rejonowa rejonu I Marzenna i Grzegorz Zdanuk